On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 251585 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 dnia 26-02-2012 23:30
No i nadszela 3 odslona remontu. Malowanie kuchni:) i to bedzie jak na razie koniec. Przedpokoj bedzie zrobiony, jak zrobimy dach nad przybudowka ktory lubi cieknac, jak spadnie troche wiecej deszczu. Czy mieszkanie w domku i to starym musi byc takie kosztowne?
Tak chcialam prowadzic bloga dzien po dniu ale cos ta sztuka za bardzo mi wyjsc nie chce. Ostatnio mam tez malo czasu w domu dwojka dzieci jets tak absorbujaca ze niedawno byl poniedzialek a tu jutro juz nastepny poniedzialek, ech...Czy ten czas musi pedzic, jak szalony?
W kwietniu planujemy chrzciny Nikoli. Tylko z mezem musimy usiasc i pomyslec,czy bedzie to w weekend switeczny,czy tydzien pozniej. A dzis przyjechali do mnie przyslzi chrzestni Nikoli i w odwecie zostalam chrzestna ich synka:). Ciesze sie i czuje sie taka doceniona, ze ktos mi chce powierzyc pomoc w opiece nad ich dzieckiem.
I tak minal kolejny dzien. Zreszta od urodzin Nikoli kazdy nastepny jest taki sam-sniadanie dziewczyn, moje sniadanie, ogarnianie,obiad,zajmowanie sie dziecmi, kapiel dzieci, moja, kladzenie spac, chwila dla mnie i ja sie klade spac. Potrzebuje isc do ludzi i do pracy.
W maju koncyz mi sie macierzynski, wiec bede szukala czegos na szybko. Na szczescie mam jeszcze zasilek. Jakos damy rade:). Roksane w marcu zapicujemy do rpzedszkola i do wrzesnia pojdzie do dzieci-tam sie wybawi i wyjdzie jej na dobre a Nikola miejmy nadzieje dostanie sie do zlobka a jak nie to jest jeszcze dziadek na emeryturze albo prababcia:).
Na razie plany wygladaja kalrowanie ale co po drodze sie "urodzi" i co przyniesie los. Tego dowiemy sie z czasem. W planach mamy jeszcze docieplenie w domu, jak finanse pozwola no i posplacanie dlugow ida one co prawda, jak krew z nosa ale zawsze do przodu:).
I to by bylo na tyle moi mili:). zycze wam spokojnej nocki:).
Nadesłane przez: malenstwo_1986 dnia 20-02-2012 20:05
wszystko w jak najlepszym porzadku. Zyjemy sobie powoli duzo zmian u nas ostatnio. Nikola rosnie jak na drozdzach. Odwzajemnia juz usmiech i ciagnie glowke do siadania. Rosnie, jak na drozdzach. Zaczela sobie juz gaworzyc i przekreca sie juz na plecki i boczek sama. Czas tak syzbko leci. Niedawno ja rodzilam a ona juz skoncyzla 2 miesiace i zaczela 3:).
Pokoj ograniety. W kuchni po przemeblowaniu zrobilo sie tyle miejsca ze az mi dziwnie. Pralka wyladowala w lazience a lodowka poszla w miejsce pralki. Z tym,ze okazalo sie ze nowa lodowka jest wieksza od starej i trzeba bylo wyjmowac szafke. Ale poradizlismy sobie:).
Przed nami, jak juz wczesniej pisalam zostal remont kuchni ale tu pojdzie syzbko bo malo gipsowania i na razie tylko malowanie a z czasem pojawia sie plytki. Ale powoli w koncu Rzym nie od razu zbudowali. Jutro dojda zalsonki do duzego pokoju. Maz dzis pomalowal zyrandol.
Jak widzicie nie mam ostatnio czasu. Dni mi tak szybko leca,ze momenatmi nie wiem, jak sie nazywam. W planach sa chrzciny Nikoli w kwietniu.
A ostatnio nie moge sie doczekac wiosny. Przez te pogody ciagle wszyscy mamy katar. Mrozy zamykaja nas w domu a snieg z deszczem, deszcz i slonce na przemian po prostu czlowieka moga dobic. A jak na zlosc popsul nasm sie wozek;/. Prawo Murphiego dziala:).
Nadesłane przez: malenstwo_1986 dnia 18-02-2012 22:49
Udalo sie zrobic drugi pokoj. Maz dzielnie walczyl ze szwagrem i razem robota poszla im szybciej. Wyszlo pieknie:). Jedna sciana jest w kolorze kako a pozostale sa bezowe na nich stoja tez meble co by sie ladnie kontrast mogl zrobic.
Fajnie,ze moje/nasze postanowienia noworoczne udaje sie zrealizowac(czyt. remont domu w srodku). W marcu bedzie robiona jeszcze kuchnia i pozostaje przedpokoj. Jednak on zostanie zrobiony dopiero jak dach nad przybudowka zostanie zrobiony wiec obstawiam,ze calkowity remont wnetrza zostanie skonczony w okolicach wakacji:).
Jutro mamy gosci. Taki maly sped rodzinny i obiad. Roksana bedzie miala radoche.
Dzis pewno pojdzimey takze pozno spac bo do ogarniecia jest jeszcze pare rzeczy mianowicie wstawienie pralki do lazienki ale maz da rade, dzielnie mu kibicuje. A jutro gotowanie, pieczenie ach bedzie sie dzialo:).